Bije się w piersi - nie było mnie tutaj 8 miesięcy a obiecywałam sobie, że nie zaniedbam bloga ;(. Niestety z braku czas, podjęcia się dodatkowego zajęcia zarobkowego i studiów podyplomowych obietnice zostały tylko obietnicami. Miesiące przeleciały szybko, studia już na ukończeniu bo trwały tylko rok więc uderzyłam się w piersi i wracam.
W tym czasie były i targi i jarmarki a także wiele nowości w moich zamówieniach. Pokażę sukcesywnie. Nie wszystko na raz :)
Na początek koszyki, dużo koszyków z bawełnianego sznurka.