niedziela, 7 czerwca 2015

Zazdrostka NIEZAPOMINAJKA

Minął tydzień. Wycieczka w rejony Wałbrzycha już za mną :( teraz - w końcu odwlekający się nie z mojej winy remont. Jutro przychodzi ekipa a ja widzę już to pobojowisko po wybitych drzwiach i oknach :( i najgorsze - nie wiem co zrobić z Ignacym.
Kolejne dwie zazdrostki już ukończone i są u właścicielki. Najważniejsze, że się podobają. Wymiary to 30 cm wysoka na 85 cm długa.
 




 

Robi się kolejna - z motywem serc....

 
 

15 komentarzy:

  1. Piękne zazdrostki!!!:) Uwielbiam Twoje dzierganki:) ..jak i Twojego Kota!:))))
    Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego dobrego życzę:) ..a remont docenisz jak już będzie po wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak.. wiem, wiem że jak już będzie zrobione to będę zadowolona - ale przeżyć ten remont :(

      Usuń
  2. Piękne zazdroski, mistrzowsko wydziergane, podziwiam:)
    Serdecznie pozdrawiam i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne. Ja zawsze będę się nimi zachwycać. A remont przeżywam od dwóch miesięcy i końca nie widać. I nie działają na mnie zapewnienia, ze potem bedzie pięknie. Teraz jest jedno wielkie pobojowisko. Ale damy radę. Trzymaj się i napisz co z kotkiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz remont juz tak strasznie nie wygląda bo fachowcy sprzataja po sobie i narzędzia są lepsze.Zwierzęta mimo wszystko zle znoszą takie rewolucje domowe.Zazdroska bardzo urocza.Szybkiego skończenia remontu i miłego dnia.Dużo ciepłych głasków dla Ignasia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne zazdrostki!!! Wspaniale wykonane!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne zazdrostki, a wszystko ma to do siebie ,że się kiedyś skończy, więc i remont też....ale póki co to cierpliwości przy przeróbkach wszelkich.

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam koronkowy styl, piękne i zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Dorotko, prawie sąsiadko. :)
    Odwiedzam Twojego bloga systematycznie ale ja z tych cichych i mało się odzywam. Chciałam poprosić czy mogłabyś zdradzić z jakiego kordonka szydełkowałaś te zazdrostki, na zdjęciu wydają się takie delikatne. Piękne są, zauroczyły mnie Twoje wyroby kolejny raz. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Negatywne również cenię.